Citroën Grand C4 Picasso 2.0 BlueHDi 150 KM

AutoRok.PL / DesignForum.PL
Citroën Grand C4 Picasso 2.0 BlueHDi 150 KM - Praktyczne podróżowanie
Autor: AgaeM
Poddając ocenie testowane samochody rozpatrywać można wiele
kwestii. Tym razem, ze względu na ilość przebytych kilometrów oraz
spędzonych w nim godzin, przyjrzymy się praktycznej stronie, czyli
elementom, z których faktycznie korzystamy w czasie długiej wyprawy.
Już podczas pakowania Citroen Grand Picasso sprawił nam nie lada
przyjemność – zero stresu związanego z brakiem miejsca. Podróżując w
składzie 2+2+1, gdzie 1 stanowiła „czasówka” jadąca na triathlon,
znalazło się sporo miejsca na torby i walizki – bagażnik przy
wykorzystaniu jedynie drugiego rzędu siedzeń ma bowiem 645 litrów
pojemności, a dzięki zastosowaniu szyn pod wszystkimi fotelami i
możliwej regulacji położenia siedziska wzrasta do ponad 700 litrów. Co
więcej, po złożeniu dwóch tylnych rzędów otrzymujemy równą podłogę i
olbrzymią powierzchnię, a po zabraniu kompletu pasażerów i zajęciu
wszystkich siedmiu miejsc pozostaje jeszcze przestrzeń na wózek
dziecięcy, hulajnogi czy niewielkie torby. Bagażnik otwierał i zamykał się
automatycznie. Możliwość pełnej regulacji foteli sprawia, że wsiadanie
do tyłu nie jest uciążliwe. Łatwo dostępne mocowania Isofix
zastosowano na wszystkich trzech siedzeniach w drugim rzędzie.
Zainstalowano także zasłonki dla dzieci, specjalne siatki na gazety oraz
otwierane i podświetlane stoliczki. Rodzice mogą podglądać swoje
pociechy w dodatkowym małym lusterku. Szkoda natomiast, że
środkowy fotel nie jest również stolikiem.
Szacunkowo około 80-90% czasu poruszaliśmy się po autostradach
bądź drogach szybkiego ruchu. Średnie spalanie na poziomie 7 litrów,
przy dość energicznej i niezbyt oszczędnej jeździe jest do przyjęcia.
Większą część drogi korzystaliśmy ze świetnie działającego systemu
Cruise Control. Podczas jazdy w mieście ździebko irytujący był system
start&stop, który wielokrotnie odłączaliśmy. Szkoda, że nie można
wyłączyć go dedykowanym guzikiem. Silnik uruchamiany jest oczywiście
poprzez wciśnięcie odpowiedniego guzika obok kierownicy.
Pomimo 150 KM auto jest ani mega wyrywne, ani też nie usypia
(przyspiesza do 100 km/h w 11s). 2-litrowy diesel okazał się być dość
cichy, nie warczał, a podczas jazdy z równą prędkością – oprócz
lekkiego szumu przy lusterkach - głównie słychać toczące się koła.
Zdecydowanie zabrakło automatu! Trzeba jednak przyznać, że dobrze
dobrano przełożenia w 6-biegowej skrzyni manualnej, podobnie jak
reflektory, które bardzo dobrze doświetlają drogę. Zarówno czujniki
parkowania, jak i kamera podczas cofania działały bez zarzutów,
obejmując swoim zakresem cały obszar dookoła auta (pakiet Park Assist
360). Dzięki pojawiającym się pomarańczowym punktom na lusterkach,
informujących o znajdującym się obok pojeździe, pewnie zmieniało się
pasy pomimo martwego pola.
Wielki plus Citroen otrzymuje od nas za panoramiczną przednią szybę
oraz przesuwne zasłonki przeciwsłoneczne. Zabrakło nam natomiast
http://mas.auto.pl
Kreator PDF
Utworzono 25 September, 2016, 23:19
AutoRok.PL / DesignForum.PL
przeszklonego dachu, który byłby olbrzymim ułatwieniem przy
podziwianiu krajobrazów i gwieździstego nieba. Chciałoby się również,
by przednie wycieraczki zgarniały deszcz z większej powierzchni szyby.
Na szczęście deszczowych dni nie było wiele, a automatyczny system
wycieraczek sprawował się bez zarzutów.
Świetne wrażenie robi połączenie olbrzymiej szyby i mocno wysuniętej
deski rozdzielczej, niczym w kokpicie samolotu. Jej ciemny kolor
sprawia, że nie odbija się od szyby. Dwukolorowa tapicerka z różnymi
teksturami (skóra Claudia dwukolorowa czerń / perłowa stal) nie tylko
optycznie powiększa wnętrze, ale - co ważniejsze – sprawia, że nie jest
ono smutne, a dobre gatunkowo materiały pozwalają utrzymać auto w
czystości. Designerzy zadbali, by całość wyglądała dość nowocześnie.
Podświetlono kokpit oraz klamki – nawet te w drugim rzędzie.
W przednich, ogrzewanych fotelach dodano elektroniczny napinacz
pasów, funkcję masażu, regulację w części lędźwiowej, podłokietniki
oraz podnóżek dla pasażera. Na wielką pochwałę zasługują
wyprofilowane, dobrze trzymające głowę zagłówki przednich foteli, w
odróżnieniu do tych z tyłu, w których zabrakło regulacji wysokości (tylko
dwie pozycje). Konstruktorzy zadbali o liczne wieszaczki i schowki –
wykorzystując nawet wolne przestrzenie w podłodze. Dla odmiany nie
przewidziano rączek w pierwszym rzędzie. O ile kierowca zazwyczaj
trzyma się kierownicy, to pasażer odruchowo szuka uchwytu, którego nie
ma. Klimatyzacja w zasadzie działała sprawnie i precyzyjnie. Osoby
siedzące w drugim rzędzie miały panele do regulacji klimy. Słabiej mieli
pasażerowie w ostatnim rzędzie, ponieważ narzekały na brak powietrza.
Przyjemny zapach w aucie zapewniał zintegrowany zbiorniczek
regulowany specjalną gałką.
Wszystkie funkcje i ustawienia dostępne są na tablecie dotykowym bądź
poprzez liczne przyciski i dźwigienki umieszczone przy kierownicy. Menu
jest dość intuicyjne i oferuje wiele różnych opcji do wyboru. Możemy np.
wybrać preferowany przez nas tryb jazdy, jednostki czy jasność
ekranów. Pokładowa nawigacja wybierała czasami inną drogę niż google
maps i nieprecyzyjnie wskazywała odległości, miała natomiast
zintegrowany system informowania o korkach i objazdach, jak również
przy dużych rozjazdach wskazywała pas, na którym należy się ustawić.
Po włączeniu nawigacji na górnym wyświetlaczu nie pojawia się
informacja dotycząca kilometrów, jakie możemy przejechać do
wyczerpania paliwa. Sam wskaźnik – który widzimy dopiero po
przełączeniu na liczniki – jest bardzo precyzyjny. Informacje wyświetlane
na ekranach widoczne są przez wszystkich pasażerów. Zegary są
bardzo czytelne.
Na liście gadżetów, których zabrakło w aucie, w pierwszej kolejności
znalazły się monitory ze słuchawkami w zagłówkach, wyjścia USB w 2 i
3 rzędzie oraz gniazdko na 220V. Czekamy również na wifi :)
Citroen Grand Picasso o bardzo przestronnym wnętrzu, z zewnątrz
wcale nie wydaje się taki duży. Auto ma 460 cm długości, 164 cm
wysokości, 183 cm szerokości oraz rozstaw osi 284 cm. Masa własna
wynosi 1430 kg. Testowany przez nas egzemplarz w kolorze Blue Teles
z wypasionym wyposażeniem kosztuje około 120 tys. zł. Czy warto?
Praktycznie: tak! AgaeM
http://mas.auto.pl
Kreator PDF
Utworzono 25 September, 2016, 23:19
AutoRok.PL / DesignForum.PL
Galeria zdjęć http://mas.auto.pl
Kreator PDF
Utworzono 25 September, 2016, 23:19